Nauka słówek angielskiego – 7 najlepszych sposobów

Czy istnieje metoda, która pozwoliłaby na zapamiętanie dużej ilości słówek na raz i to bez wysiłku?

Moi uczniowie często zadają mi to pytanie, ponieważ nierzadko nauka słówek angielskiego sprawia im wiele problemów. Jeśli uczyłeś się kiedyś języka obcego, to z pewnością sam się nad tym zastanawiałeś.

Nie będę Cię oszukiwać, że istnieje magiczna metoda, która wbije Ci do głowy 1000 słówek na raz, a Ty nie będziesz musiał nic robić. Prawdą jest, że istnieje wiele skutecznych metod na naukę słówek angielskiego, ale to jaki dana metoda będzie miała efekt, zależy od Ciebie i od Twojego zaangażowania (co wcale nie musi oznaczać „wysiłku”) oraz tego, czy stosujesz skuteczne metody, które są do Ciebie dopasowane. To znaczy takie, które sprawiają Ci przyjemność podczas nauki, które Cię motywują i, co najważniejsze, przynoszą oczekiwane rezultaty!

Najlepszy i najszybszy efekt daje wprowadzenie kilku metod i stosowanie się do nich na co dzień. W tym artykule wezmę pod lupę mniej lub bardziej popularne sposoby na naukę słówek angielskiego oraz wytłumaczę, dlaczego jedne z nich są mało, a inne wysoce skuteczne.

Zapraszam do lektury! 🙂

Metoda nr 1: Skojarzenia w nauce słówek angielskiego

Jest to metoda wysoce skuteczna. Polega ona na tworzeniu skojarzeń z nowym słówkiem, najlepiej obrazkowych czy rysunkowych.

Na przykład poznajemy słówko ‘flower’ kwiat. Możemy to skojarzyć z innym słowem o identycznej wymowie, a innej pisowni: ‘flour’ mąka. Niech zadziała tutaj nasza wyobraźnia – im bardziej abstrakcyjnie, tym lepiej. Im więcej zmysłów, tym lepiej. Niech towarzyszy temu skojarzeniu kształt, kolor, zapach… Ja wyobraziłam sobie kwiat, który stoi na parapecie w kuchni. Próbując otworzyć opakowanie z mąką, rozsypałam ją po całym pomieszczeniu (w moim przypadku to całkiem prawdopodobny scenariusz). Na podstawie tego skojarzenia tworzę rysunek i piszę pod nim zdanie:

Oh no! My flower is covered in flour! O nie! Mój kwiat jest pokryty mąką!

Aby dowiedzieć się, jak działa ta metoda w praktyce na wielu przykładach, polecam książkę Krzysztofa Potyrały pt. „Angielski w skojarzeniach”.

Metoda nr 2: 2 w 1

Ucząc się nowego wyrazu, upewnij się, że znasz jego inne formy. W języku angielskim są słowa, które mogą być użyte jako rzeczownik lub jako czasownik. Na przykład:

water ’woda’
to water ’podlewać’

Pewnie znałeś już słowo 'water’, ale dowiadujesz się, że ma również inne znaczenie. W ten sposób, ucząc się jednego słowa, tak naprawdę uczysz się od razu dwóch lub nawet trzech. Inne przykłady takich słów to: kiss, drive, dress, love.

nauka słówek angielskiego

Metoda nr 3: Wplatanie słówek do konwersacji

Kiedy z kimś rozmawiasz, postaraj się wpleść nowe słówko czy zwrot do rozmowy, najlepiej kilka razy. Dzięki temu lepiej je zapamiętasz i od razu przećwiczysz wykorzystanie go w praktyce.

Metoda nr 4: Nauka słówek angielskiego z kontekstu

Dlaczego zakuwanie „na sucho” jest tak mało skuteczne? Między innymi dlatego, że nie uczy jak wykorzystać słowo w danym kontekście, ani jak łączy się z innymi wyrazami. Poznanie znaczenia danego słowa to niestety za mało, jeśli nie chcesz, żeby już po chwili wyparowało z głowy.

A oto kilka porad:

  • Ucz się ze zdań, w których dane słowo łączy się z innymi, gdzie jest umieszczone w kontekście. Polecam do tego Reverso Context lub słownik www.diki.pl gdzie znajdziesz mnóstwo przykładów zdań z użyciem danego wyrazu.
  • Następnie twórz własne zdania z użyciem nowego słowa. Wplatając je do rozmowy jeszcze lepiej je sobie utrwalisz. Im więcej różnych sytuacji, w których go użyjesz tym lepiej.
  • Jeśli napotkasz w tłumaczeniu nowy termin, poświęć chwilę na sprawdzenie, co on oznacza. Inaczej istnieje nikła szansa, że nowe słówko zostanie przez ciebie kiedykolwiek zapamiętane czy wykorzystane.

Metoda nr 5: Aplikacja fiszki

Bardzo skuteczna metoda, popularna i lubiana wśród moich uczniów. Zainstaluj sobie aplikację do robienia fiszek w telefonie, np. Quizlet, i dodawaj własne słowa. Staraj się zaglądać tam regularnie. Fiszki możesz tworzyć również w wersji papierowej, jeśli wolisz uczyć się ze słówek zapisanych ręcznie, natomiast aplikacja ma tę przewagę, że będzie Ci towarzyszyć również poza domem. Powiedzmy, że stoisz w kolejce na poczcie, to taka aplikacja pozwoli Ci wykorzystać ten czas pożytecznie i nie będziesz się nudzić.

Metoda nr 6: Karteczki samoprzylepne

Metoda dobrze znana, ale warto ją dodać do naszej listy. Jest nią zapisywanie słówek na karteczkach samoprzylepnych (im bardziej kolorowo, tym lepiej) i przyklejanie ich w miejscach, w których codziennie przebywasz, np. na biurku czy na lustrze w łazience. Chcąc nie chcąc spojrzysz na tę karteczkę i bez wysiłku utrwalisz nowo poznane słówko lub takie, z którego zapamiętaniem masz problem.

Metoda nr 7: Total immersion, czyli całkowite zagłębienie się

Oczywiście najszybciej byłoby nauczyć się angielskiego, mieszkając anglojęzycznym kraju, ale mało kto może sobie pozwolić na przeprowadzkę. Będąc za granicą, praktycznie wszędzie mamy kontakt z językiem obcym: w sklepie, w restauracji, czy na ulicy, a słówka wręcz same wchodzą nam do głowy. Podczas mojego dwutygodniowego wyjazdu do Anglii poznałam mnóstwo słów, których nie znalazłam w podręcznikach do nauki angielskiego, w dodatku z łatwością je zapamiętałam.

Co więc możesz zrobić, aby otoczyć się angielskim, nie mieszkając w Anglii czy Ameryce? Oto kilka sposobów:

  • Zmień język w telefonie na angielski

Nawet jeśli będzie to momentami irytujące, bo nie będziesz rozumiał wszystkiego, to gwarantuję, że po jakimś czasie się do tego przyzwyczaisz i będziesz rozumiał coraz więcej. Wiele słów skojarzysz intuicyjnie bez tłumaczenia.

  • Czytaj dużo po angielsku

Wybieraj książki czy artykuły, o interesującej Cię tematyce.

  • Nazywaj rzeczy, które Cię otaczają

Na przykład, gdy jesteś w kuchni, nazywaj rzeczy, których używasz do przygotowania posiłku oraz czynności, które wykonujesz.

Jak NIE należy uczyć się słówek

Bardzo częsty błąd popełniany podczas nauki słówek angielskiego to zakuwanie „na sucho” z bardzo długiej listy. Dlaczego odradzam tę metodę nauki? Ponieważ daje mały efekt przy dużym wysiłku.

Sama kiedyś stosowałam tę metodę, stąd wiem, jak bardzo męczy, zniechęca i przytłacza. Oglądając film czy serial zapisywałam wszystkie nowe wyrazy i zwroty. Co chwilę robiłam pauzę, aby zdążyć wszystko zapisać. Po obejrzeniu całego odcinka zostawała mi długaśna lista słów, które teraz musiałam przetłumaczyć, poświęcając na to sporo czasu. Ostatecznie po przetłumaczeniu tych wszystkich słów już nie chciało mi się ich uczyć, więc taka lista lądowała w szafce z zamysłem, że 'jak będę się nudzić, to się pouczę tych słówek’. Myślisz, że kiedykolwiek do tej listy zajrzałam? W praktyce zawsze znalazło się coś ciekawszego do zrobienia.

Jakie jest lepsze rozwiązanie? Zamieniłam swój sposób na inny, zdecydowanie skuteczniejszy:

  • Wybierz sobie krótki filmik o tematyce, która Cię interesuje na poziomie językowym nieco wyższym od twojego obecnego. Ważne jest, żeby nie był za długi (5 max. 8-minutowy)
  • Podobnie jak w mojej poprzedniej metodzie zapisuj i tłumacz słówka, których nie rozumiesz. Nawet jeśli trochę zapisałeś, to na pewno teraz lista nie jest już taka długa i przytłaczająca
  • Po obejrzeniu poświęć czas na zapamiętanie jak największej liczby słów i obejrzyj filmik ponownie. Jeśli podczas oglądania nie rozumiesz wszystkiego zajrzyj śmiało do listy
  • Oglądaj filmik tyle razy aż wszystkie słowa będą zrozumiałe bez zerkania do ściągi
  • Po upływie kilku dni wróć do filmiku, aby odświeżyć pamięć

Ta metoda jest w moim przypadku skuteczna i lubię ją stosować, ponieważ po kilkukrotnie wysłuchanym nagraniu słowa utrwalają się w pamięci. Codzienne osłuchiwanie się z językiem w sposób, który sprawia Ci przyjemność, jest niezwykle ważne, ale nie staraj się na siłę podczas oglądania czy słuchania tłumaczyć zbyt wielu słów, bo zamieni to przyjemność w męczącą aktywność.

Pamiętaj, że aby nauka angielskiego przyniosła jak najlepsze rezultaty, warto wiedzieć, jak uczyć się z mózgiem.

A Ty jakie masz sprawdzone metody na naukę słówek angielskiego? Bardzo chętnie się z nimi zapoznam! 🙂 Opisz je w komentarzu poniżej.